… na plenerowym fotografowaniu, popsułem dyniowy kwiatek.
Przepraszam
loading...
… na plenerowym fotografowaniu, popsułem dyniowy kwiatek.
Przepraszam
Koniec wakacji… koniec lata… znów uciekło jak złodziej… wpadło, namieszało i teraz sobie idzie. Dni już coraz krótsze, zimne ranki i wieczory. Słońce zagląda coraz głębiej do pomieszczeń… Dobrze, że jeszcze jest i że jeszcze przez chwilę będzie można chodzić w koszuli z podwiniętymi rękawami. Tylko my znów nie zdążyliśmy się tym latem nacieszyć. Jak każdego roku – tyle planów… a teraz drzewa coraz żółtsze. Na szczęście niektóre plany udało się zrealizować. Może ta jesień i zima nie będą takie złe…
I taka wakacyjna fotka od nas. Na koniec lata… koniec wakacji.
Nie możemy się doliczyć… ile Ewelinek już fotografowaliśmy
Czytaj dalej „Ślub Ewelinki i Huberta – dwa zdjęcia.”
niż blog, który nie jest często aktualizowany. Mamy świadomość, że ostatnio straszna posucha się zrobiła. Nasza wina. Na wszystko nie udaje się znaleźć czasu. Coś musi ucierpieć i niestety zawsze pada na blog.
Prawdą jest, że stworzenie wpisu na blogu nie zajmuje dużo czasu, tym bardziej, że nie zanudzamy Was pisaniem a staramy się pokazywać możliwie dużo zdjęć. Niestety samo przygotowanie materiału na blog już ten czas zajmuje. Jeśli mamy do wyboru blog lub możliwość poświęcenia czasu na zaległe zlecenia – wybór jest oczywisty. Zdjęć różnych trochę się nazbierało. Do późnej jesieni będziemy mieli czym się dzielić ze wszystkimi, którzy do nas zaglądają. Szkoda, że nie wszystkie zdjęcia możemy pokazać… bo niektóre naprawde byłoby warto.
Dziękujemy za każdą wizytę, dziekujemy za wszystkie naciśnięte serduszka. Postaramy się pracować jeszcze wydajniej, żeby łatwiej było o plusiki i komentarze. Mimo wszystko zachęcam do odwiedzin. Obiecuje od czasu do czasu dać znak, że działamy i że pamiętamy o wszystkich odwiedzających nasz blog.
No i skoro już tyle napisałem, to jeszcze jedno zdanie – wiele wskazuje, że jesienią będziemy mieli dużo niespodzianek… na razie cisza… wszystko w swoim czasie
Pozdrawiamy i do usłyszenia niebawem.
Na więcej być może przyjdzie czas…