Załóżmy taką sytuację – ktoś ogląda zdjęcia pewnego fotografa, dostrzega różne detale, zachwyca się techniką, jakością, docenia kadr, temat i podsumowuje to w ten sposob – piękne zdjęcie… ma Pani/Pan na pewno doskonały aparat fotograficzny, obiektyw i oświetlenie skoro takie zdjęcie powstało…
Czy taki fotografo powinien się wtedy cieszyć, czy nie powinien się cieszyć? Ja gdybym musiał odpowiedzieć na takie pytanie czułbym się rozdarty… Dlaczego?
Przyszedłem do dobrej restauracji, usiadłem, zamówiłem wino oraz potrawę. Po jakimś czasie danie trafia na mój stół. Zabieram się za konsumpcję i jestem zachwycony, wniebowzięty… brak mi słów, żeby opisać doznania jakie towarzyszą temu co jem. Wołam kelnera i uprzejmie proszę go, żeby wezwał kucharza, który przygotował posiłek. Kucharz przychodzi, ja wstaję, gratuluję mu i wszelkimi znanymi przymiotnikami zachwalam to, co dostałem do zjedzenia. W ostatnim zdaniu mówię… musi mieć pan wspaniałe i markowe garnki, patelnie i komplet nisamowicie ostrych noży kuchennych, skoro udało się panu przygotować taką ucztę dla podniebienia…
To jak jest…? Powinien być rozdarty fotograf przy odpowiedzi na pytanie jak wyżej czy nie?
loading...
Dobry sprzęt jest potrzebny ale bez „smykałki” fotografa do fotografowania staje się on bezużyteczny…
loading...